Łucznicze porady - jak ochronić przedramię?

W łucznictwie jednym z ważnych czynników jest bezpieczeństwo. Dotyczy to zarówno ochrony osób żywych i obiektów znajdujących się za celem strzały, jak i samego łucznika. Jest on narażony na różnego rodzaju kontuzje, w tym zdarcie skóry z palców przy zwalnianiu cięciwy lub zahaczenie cięciwą o ramię - co również poskutkuje zranieniem. Aby tego uniknąć, przygotowano specjalne ochraniacze zarówno dla palców, jak i ramion. W poniższym tekście przyjrzymy się tym drugim. 

Ochrona ramienia, czyli karwasz 

Specjalne ochraniacze na przedramiona, czyli karwasze, znane są na świecie od tysięcy lat. Korzystano z nich już w VII wieku p.n.e. (z tego okresu pochodzą pierwsze elementy zbroi pełniące funkcję ochronną dla łuczników). Warto od razu dodać, że w historii karwasze używane były nie tylko przez łuczników, ale również inne rodzaje zbrojnych. Na przykład Polscy husarzy wykorzystywali je jako elementy uzupełniające zbroje. Obecnie produkują je najbardziej uznane na rynku łuczniczym marki. 

Co warto podkreślić, nazwa “karwasze” nie jest w chwili obecnej powszechnie stosowana. Częściej mówi się o “ochronie przedramienia”, których cel jest taki sam - mają za zadanie chronić strzelca przed uderzeniem cięciwy po oddaniu strzału. W przypadku “karwaszy” używa się tej nazwy przy rekonstrukcjach historycznych, których uczestniczy noszą rekonstrukcje zbroi z danej epoki.   

Współczesne ochrony przedramienia dla łucznika mogą być wykonane zarówno z materiału, jak i skóry oraz wyposażone w różnego rodzaju pomocne dodatki. Najlepiej będzie posłużyć się kilkoma przykładami, których zakup od razu można polecić zarówno początkującym, jak i doświadczonym łucznikom. A czy warto w nie zainwestować? Jak najbardziej, co dotyczy zwłaszcza osób początkujących, które nie mają jeszcze doświadczenia, a co za tym idzie - nawyków związanych z bezpiecznym oddawaniem strzału. 

Plastrony i ochraniacze – polecane modele 

• Sekula Archery Little Bear – ochraniacz przedramienia wykonany z wysokiej jakości zamszu, dodatkowo wzmocnionego dwoma szynami. Wygodne zapinanie umożliwia szybkozłączka, a regulacja jest możliwa dzięki zastosowanym paskom. Dzięki temu mogą go stosować osoby o różnej posturze. 
• Sekula Archery Nylon Yellow – ochraniacz tej samej firmy, jednak wykonany z wodoodpornego, wytrzymałego nylonu w kolorze żółtym. Polecany jest szczególnie młodszym łucznikom i łuczniczkom, mogą z niego również korzystać dzieci. Paski pozwalają na dopasowanie osłony do przedramion różnej wielkości.   
• Cartel 101 Black – ochraniacz wykonany z przyjemnego w dotyku, lekkiego, a zarazem bardzo wytrzymałego materiału. Jego ułożenie można regulować za pomocą pasków, co pozwala na optymalne dopasowanie do przedramienia. Dostępne są dwie wersje: jedna przeznaczona dla osób prawo-, a druga – dla leworęcznych. 

• Shocq Champion – plastron renomowanej firmy Soma, który wykonano z odpornego na rozdarcia i przecieranie materiału, a ponadto dodano siateczkę, dzięki której skóra pod plastronem może swobodnie oddychać.  
• Sekula Archery 201 – kolejna propozycja producenta, adresowana dla młodzieży oraz kobiet. Cechuje się niewielkimi rozmiarami. Jej długość całkowita wynosi 17,5 cm. Została wykonana ze specjalnie wzmocnionej skóry, zaś stabilność na przedramieniu gwarantuje zapinanie na szybkozłączkę. 

Ile kosztuje skuteczna ochrona przedramienia? 

Wszystkie wymienione wyżej przykłady to wydatek rzadko kiedy przekraczający 50 złotych. Nie jest to zatem jakiś duży koszt, a biorąc pod uwagę znaczne zwiększenie komfortu i bezpieczeństwa łucznika - jest śmiesznie małą kwotą w porównaniu z płynącymi ze stosowania ochrony korzyściami. Dlatego jeśli jeszcze nie posiadasz skutecznej osłony przedramienia, a ćwiczysz łucznictwo - zamów ją już dzisiaj! 

Warto również zadbać o palce – do czego posłużą rękawice łucznicze. Ale to już temat na osobne omówienie.